Malarze-młynarze plenerowi
Pomimo zimna, wiatru i deszczu tegoroczny plener będziemy wspominać ciepło i z uśmiechem 🙂
Przychodzi mi na myśl słowo “przywiązanie” 😉
Na przykład przywiązanie sztalug i palet do metalowych przedmiotów
znalezionych w porcie, żeby nie odfrunęły 🙂
Albo przywiązanie się do siebie nawzajem.. Bo to nasze młyńskie poddasze tworzy już wyjątkową wspólnotę,
dzięki której niezależnie od pogody i miejsca wspaniale być razem w aurze wzajemnej serdeczności,
sympatii i łączącej nas wspólnej pasjii..
Młynarze- malarze niech żyją nam!