Nasze ostatnie chwile na Szerokiej
Pracownia Stary Młyn już na kartonach.. Dziś dużo myśli i pięknych wspomnień kłębiło się w głowach.. W pewnym momencie zgasła muzyka i zauważyłyśmy, że stanął zegar.. To była bardzo wymowna chwila Choć miłość do młyna bywała trudna, to było wspaniałe 15 lat i jestem wdzięczna za każdy spędzony tu dzień i każdą piękną istotę, którą dane mi było przytulić tu do serca
W poniedziałek przeprowadzka i początek nowego etapu w życiu naszej ukochanej pracowni
To nie była łatwa decyzja, ale przy wsparciu cudownych ludzi, którzy razem ze mną tworzą to miejsce mam odwagę i siłę sięgać gwiazd… I tak właśnie będzie!!! Wkrótce więcej informacji na temat nowej lokalizacji przy ulicy Kaszubskiej – niech ta historia trwa, bo Stary Młyn to MY niezależnie od murów
Dziękuję za wspólny czas przy sztalugach, za rozmowy, za pomoc, za przyjaźń Jesteśmy już na zawsze młyńską rodziną
Łez dziś nie było za to był torcik i kwiaty od Bibi
A ostatni czwartek i piątek na Szerokiej 19 wyglądał tak